название:

Małe Piwo


автор:

O.S.T.R.


жанры: hip-hop
альбомы: Jazzurekcja
рейтинг: ★★★★★ / 4.7 / 722 просмотра
[Intro]
Dedykowane wszystkim radiowo-telewizyjnym gwiazdom
Mnie już tam nie ma. Tak jest. Siemanko redaktorzy!

[Verse 1]
Siemanko redaktorzy
To ten cień co zmartwienia pomnoży ?
Nie
Ja was wytępię z ramienia chorych
Na schizofrenię
Że sąd nic nie zechce ode mnie
Niepoczytalny jestem
I co wy na to kurwy ?
Macie nas za kundli
Za ambitny hiphop z klasyki jak Grundig?
Naszyjniki buchnij z kluczami do kłódki
Co blokuje mózg twój w chuj zwój masz krótki
Twój problem w chuj słów pchasz w dziupli
Niemądre zrób tu zgrób hajs i chuj z tym
Ja spocznę gdy Bóg da zapomnieć
THC we mnie
Dodaj szluga z wielbłądem
Szuwax i kołnierz postawiony jak zwykle
Sto razy w roku Haem przemycony na igle
Nie my to wy to my toniemy za litrem
Lewy z głowy ziomy powiemy co pić chce
Każdy
Dla mnie wódka plus szaszłyk
Potem udka i schab i ziemniaczki jem
Coś innego że tego nie chcesz puszczać mi?
Zamknij pysk
Bo robię to dla braci by
Szacunek odpłacił co na pieniądzu stracił
Każdy w pizdu nic tu już mnie nie powstrzyma
Tak na Bałutach powstaje zadyma

[Ref. x2]
Świst pocisków
Łódź
Szaleje na gwizdku
Czuć
Miliony pomysłów
Stul
Skrzywiony pysk swój
Ee MTVIVA budzi mnie dźwięk tylko tłuczonego piwa

[Verse 2]
Na raz na dwa siemasz hipokryto
Rap ponad krytyką
Rap w szponach Bebiko
Bo jak podać przelichą?
W gustach jak silikon
Ja luz mam z publiką
Znam w chuj zdań co litość podkurwia
Techniką
Nie stój tak - eee rusz się
Pluć chcesz na mendach ? Kroku nie ujdziesz
Protokół cię łupnie jak z konia Pardubicka
Z szoku nie uśniesz od słowa do czyśćca
Odsłona policzka nadstawionego ludziom
Być u nogi kulą - psychicznie zamulą
Bo lubią gdy im sprzyja los czas i pieniądz
Pustyni klimat koszta to heros
Więc odstaw to kredo na konta za miedzą
Nie dotrwasz to niemoc zrekompensuje bonus
Hajsu dla bliskich i szacunku u ziomów
Raj młodocianych Bogów?
Nie my w nim
Nie myślisz że poddam hip hop za Whisky
I trzy grona koko?
Jak na razie wyniszcza nas alkohol
Moich marzeń Akropol
To nie bank federalny
Raczej skunk i mentalny odlot w otchłań
Czuję wolność ot tak po prostu
Mam to kłuje komfort w lolkach
To monstrum znasz bo
Nie forsuj spal go
Masz kolejny koncert
Z tygodnia na tydzień joint za jointem
To jest klasyk dedykowany wszystkim
Miłośnikom prawdziwego hip hopu

[Ref. x2]
Послушать/Cкачать эту песню
Mp3 320kbps на стороннем сайте
Это интересно:Адам Островски (польск. Adam Ostrowski) — (родился 15 мая, 1980 года в городе Лодзь, Польша), более известный под псевдонимом O.S.T.R. — один из наиболее популярных рэпперов Польши.Наиболее известен своими фристайл навыками. В своих произведениях затрагивает различные темы, начиная от курения марихуаны, заканчивая актуальными общественно-политическими и социальными проблемами.Работал на... продолжение
А как ты думаешь, о чем песня "Małe Piwo" ?
У нас недавно искали:
2010-2024 © Lyricstext.ru Тексты песен